poniedziałek, 17 sierpnia 2015

II.7 Pogróżki

Uważaj na siebie i swoją rodzinę.
Monika się przestraszyła, ale myślała, że to jakiś żart nastolatków, tylko po co by umieszczaliby na kopercie jej imię i nazwisko. Monika usiadła na schodach i zaczęła rozmyślać. Gdy miała już się podnieść i iść do mieszkania do klatki weszła uśmiechnięta Ola razem z Frankiem, który jadł watę cukrową. Szybko wymieszała pogróżki z rachunkami.
-Stało się coś?- zapytała Ola, patrząc na Monikę, która siedziała na schodach.
-Nie, nie. Wszystko w porządku- powiedziała zmieszana.
-Na pewno?- Ola się upewniła.
-Tak, tak. Jak było w zoo?- Monika szybko zmieniła temat.
-Super. A jak było nad morzem?- Franek był ciekawy.
-Było chłodno, ale podobało mi się. A wczoraj co robiliście?- Monika zaczęła się wypytywać.
-Poszliśmy z Olą- Monika spojrzała na koleżankę, a ona się uśmiechnęła- na długi spacer. Byliśmy na komendzie i mnie oprowadziła, a potem byliśmy u pana Wojtka.
-Podobało ci się?
-Bardzo. Pójdziemy tam jeszcze kiedyś?- zwrócił się do Oli.
-Jak mama pozwoli, to czemu nie? A może razem z mamą pójdziemy?- zaproponowała i spojrzała na Monikę. Franek też się spojrzał na swoją mamę.
-Jeśli będziemy mieć to możemy pójść. Wejdziesz Ola, nie będziemy stali na klatce- zaproponowała, ale Ola odmówiła. Podała Monice torbę Franka, pożegnała się i poszła do swojego domu, ale do niego nie dotarła, bo po chwili Monika usłyszała pisk opon. Wybiegła szybko przed blok i zobaczyła dwa samochody, które się ze sobą zderzyły. Jeden z tych samochodów należał do jej koleżanki. Wyjęła jak najszybciej telefon i zadzwoniła do Jacka. Po kilku minutach na miejscu zjawiła się policja, pogotowie i straż. Przystąpili do akcji. Ola była uwięziona i musieli rozcinać samochód. Dziwnym przypadkiem, kierowca z drugiego samochodu uciekł. W końcu udało się im ją uwolnić. Monika przez znajomości dowiedziała się, gdzie zabierają jej przyjaciółkę. Powiedziała o wszystkim Arturowi, wsiadła do auta i udała się do szpitala. W rejestracji dowiedziała się, że Ola jest w tej chwili operowana. Zadzwoniła do Wysockiego oraz Jacka i ich o wszystkim poinformowała. Ojciec i chłopak jej przyjaciółki zjawili się po 20 minutach. Ola cały czas była operowana. Po dwóch godzinach z sali wyszedł lekarz.
-Jest ktoś z rodziny?- zapytał.
-Ja jestem ojcem- powiedział Wysocki.
-Pana córka...

I jest kolejny rozdział.
Pytania:
1) Źli jesteście?
2) Co powie lekarz?
3) Co sądzicie o tym dziwnym wypadku? Kolejny już jutro.
Chciałam wam jeszcze powiedzieć, że mam nowego bloga o Oli i Jacku olaijacekpip.blogspot.com

11 komentarzy:

  1. No troszkę jestem zła bo tego bloga to mogłam bym czytać czytać i czytać bez przerwy, szkoda że nie ma takiej książki o policjantkach i policjantach. Jejku tylko lekarz nich nie powie że Ola nie żyje, oby Ola tylko rękę złamała nic więcej. A i żeczywiście dziwny był ten wypadek, to Ola się nie rozejżała przed przejście na drugą stronę ? A możę ten wypadek był celowy? Pozdrawiam Zuza...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po pierwsze to ona jechała autem już i inne auto w nią wjechało. A co do tego, czy będzie żyć to jeszcze nie wiem, ale mam świetny pomysł na dalszy ciąg

      Usuń
  2. Normalnie mam ochotę cie rozszerzać ale z drugiej strony to normalnie uwielbiam cie. Rozszarpac za wypadek Oli a uwielbiam za ta ze Ola chodzi z Jackiem i ze zakładasz o tym stronkę :) opowiadanie super :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie... Nie zrobisz mi tego... Ola musi żyć! Po prostu musi! Jestem dobrej myśli, że przeżyje i będzie wszystko w porządku. Ale w takim tragicznym momencie zakończyłaś... Ale rozdział mega! Czekam na następny.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak zrobię to co? Mogę zdradzić, że to czego dowie się Monika o Oli po wypadku będzie dla wszystkich zaskoczeniem.
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Myślę że ola powinna przeżyć. Zbyt krótko spotyka się z Jackiem. Niech się jeszcze sobą na cieszą. :)

      Usuń
  4. A kiedy następne opowiadanie ??? :) nie mogę się doczekać. Wiele blogów tego typu widzę ale twój różni się tym że piszesz ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. 1)taaak.
    Znowu w takim momencie skończyć?
    2)że.wszystko jest ok!!!
    3)ja wiem kto to zrobił :) to ten ojciec Franka
    Pozdrawiam,
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  6. w którym odcinku dostajesz psa od męża ???

    OdpowiedzUsuń