Tydzień później
Sprawa z Mikołajem zakończyła się dla niego karą więzienia na 12 lat (nie wiem ile dają za to, co zrobił Mikołaj) za próbę gwałtu, porwanie, szantaż oraz oddalenie się z miejsca wypadku. Dostał również zakaz wykonywania zawodu policjanta. Afera w mediach była spora. Wysocki się wściekał.
Po tych całych zdarzeniach Monika i Ola wróciły do pracy. W tym czasie zżyły się bardzo ze sobą.
Właśnie odbywała się odprawa. Komendant cieszył się, że jego policjantkom nie stało się nic poważnego. Żartował z nimi, śmiał się. Na koniec odprawy poprosił, żeby Ola, Monika, Emilia i Krzysiek zostali. Miał im coś ważnego do powiedzenia.
-W związku z ostatnimi wydarzeniami sporo się pozmieniało na komendzie i chciałbym wprowadzić nowy skład patroli. Od dzisiaj patrol 06 będą stanowiły sierżant sztabowy Monika Kownacka oraz posterunkowa Aleksandra Wysocka, a patrol 05 sierżant Emilia Drawska oraz starszy posterunkowy Krzysztof Zapała.
Wszyscy udali się na patrol. Monika z Olą cieszyły się, że mogą jeździć razem w patrolu, ale Krzysiek z kolei wolał, żeby było jak dawniej.
Ola z Moniką zdążyły wsiąść do samochodu i już dostały wezwanie do jakiejś kłótni sąsiedzkiej i nawet nie zdążyły porozmawiać o najważniejszym. Po interwencji, która zakończyła się pouczeniem, policjantki wróciły na patrol. Podczas jazdy postanowiły poruszyć temat spotkania rodziców. Ustaliły, o której i gdzie się spotkają.
Służba minęła policjantkom dosyć spokojnie. Nie miały jakiś poważniejszych wezwań, więc mogły skończyć o czasie.
Po służbie Monika pojechała do swojej mamy, a Olka poszła do gabinetu Wysockiego. Poczekała na niego, aż wszystko skończy i powiedziała, że go gdzieś zabiera, nie mówiąc gdzie.
Monika przyjechała po swoją mamę. Czekała już na nią przed domem. Wsiadła do auta i pojechały do kawiarni, w której umówiła się z Olą.
Na miejsce dotarły pierwsze. Zajęły miejsca przy stoliku i zamówiły kawę. Po 5 minutach zjawiła się Ola z Wysockim. Ola zauważyła Monikę i podeszli do nich.
Wysocki był bardzo zaskoczony tym spotkaniem, myślał, że Kownacka z Olą chcą go zeswatać. Nie domyślał się, co kobiety chcą mu przekazać. Matka Moniki i Oli też tak pomyślała. Siostry postanowiły ujawnić swoje odkrycie, a właściwie odkrycie lekarza. Monika wyjęła z torebki wyniki badań i pokazała je. Wysocki oraz matka nie wierzyli w to co widzą.
To wszystko co zaplanowałam napisać w tym rozdziale. Kolejne opowiadanie o Monice pojawi się dopiero wieczorem.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuperowe opowiadanie wyjątkowo strasznie nie mogę się doczekać jak zareaguje komendant...czekam na next
OdpowiedzUsuńRewelacyjne rozdziały :) bardzo fajny pomysł z tym że Monia i Olka są siostrami :) tylko czemu Mikołaj to ten zły :( juz nie mogę się doczekać reakcji komendanta i matki sióstr
OdpowiedzUsuńprzepraszam ze nie komentował am poprzednich rozdziałów ale nie miałam jak
życzę weny I pozdrawiam
Olka ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡
O której dodasz nowe opowiadanie?? Bo ja tak co pół godziny wchodzę i patrzę czy już dodałaś czy jeszcze nie???
OdpowiedzUsuńWejdź około 22.30
UsuńOki dzięki na pewno wejdę...
OdpowiedzUsuńFajny rozdział, dołączam się do tego co napisała Patrycja. Jak zwykle jestem spóźniona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.